Tag Archives: niemcy

Przypomnienie zapomnianej bitwy

Image

Ci z Was, którzy czytali mój poprzedni tekst dotyczący zniszczeń Łodzi podczas II wojny światowej (można go przeczytać tutaj) być może pamiętają, że wspominałem w nim o bitwie pod Łodzią. Możliwe, że obecna, wakacyjna, pora nie nadaje się zbytnio do wspominania wydarzenia, które miało miejsce na przełomie listopada i grudnia roku 1914, ale mimo wszystko to zrobię. W moim odczuciu bitwa pod Łodzią to jeden z niesłusznie zapomnianych epizodów I wojny światowej, któremu należy się upamiętnienie i miejsce w zbiorowej pamięci. Dlatego mimo wakacyjnej aury za oknem zapraszam do lektury.

Image

Bitwa pod Łodzią rozpoczęła się 16 listopada, a zakończyła 6 grudnia 1914 roku. Niemcy, chcąc zerwać natarcie Rosjan, wyznaczyli na dowódcę szerokiego frontu wschodniego generała Paula von Hinderburga. Dowódca wraz z szefem sztabu generałem Ludendorffem postanowili uprzedzić uderzenie Rosjan. W całej bitwie wzięło udział po obu stronach ponad 700 tysięcy żołnierzy. W trakcie walk, Łódź stała się ogromnym szpitalem (łączna liczba rannych wyniosła ponad 35 tys.). W walkach po stronie niemieckiej wziął udział 23 korpus Posen. W jego skład wchodziło ponad 23 tysięcy żołnierzy polskich.

Image

Do 22 listopada Niemcom udało się okrążyć Łódź od zachodu, północy i wschodu. Nie mieli jednak sił, aby zamknąć okrążenie. Po walkach Rosjanie musieli opuścić Łódź – byli zbyt wykrwawieni, żeby się w niej utrzymać. Po bitwie wycofali się na linię rzeki Rawki koło Skierniewic. W bojach wzięły udział dywizje syberyjskie z Chabarowska, Krasnojarska, Omska i Irkucka (a w nich wielu Polaków); w skład jednej z nich wchodził 24 Pułk Syberyjski, który otrzymywał w ramach uzupełnień mieszkańców Mazowsza i Warszawy, wcielonych do armii carskiej. W niemieckiej armii walczył Korpus Posen w którego skład wchodziło około 23 tysięcy Polaków. Na polu bitwy zginęli Rosjanie, Niemcy, Austriacy, Polacy, Litwini, Czesi, Ukraińcy, Łotysze i Tatarzy. Jak wspominałem w czasie walk, Łódź przemieniła się w olbrzymi szpital. Wszystkie większe budynki były zajęte przez rannych, których liczbę (obu stron) obliczano na 35 000.

Image

Zasadnicza bitwa odbyła się w okolicach dzisiejszej Gadki Starej. Bitwa zakończyła się zajęciem Łodzi przez Niemców. Wojskami niemieckimi pod Gadką Starą dowodził wówczas doskonały strateg, gen. Reinhard von Scheffer-Boyadel, stąd nazwa oddziałów niemieckich „grupa Scheffera” (w składzie 49 i 50 rezerwowa dywizja piechoty oraz 3 dywizja gwardyjska gen. Karla Litzmanna). Po zwycięstwie Niemców Litzmanna okrzyknięto Lwem spod Brzezin, gdyż w historiografii niemieckiej bitwa nazwana została bitwą pod Brzezinami. Do dziś można oglądać cmentarz wojenny na Gadce, gdzie zachowało się kilkadziesiąt kamiennych nagrobków i płyty upamiętniające bitwę. Na cmentarnym wzgórzu stoi także pomnik z niemieckim napisem Tu spoczywa 2000 dzielnych wojowników.

Image

Zapomniana przez wszystkich bitwa łódzka, nie bez przyczyny uważana jest za jedną z największych bitew manewrowych. Również tutaj Rosjanie użyli po raz pierwszy samochodów pancernych, jednak nie przyniosło im to zamierzonych celów. Często wskazuje się, że niemiecki plan ataku miałby być pierwszym w historii blitzkriegiem, zapowiadającym następny konflikt światowy. Wśród 200 tysięcy poległych znaleźli się żołnierze takich narodowości jak: Rosjanie, Austriacy, Niemcy, Polacy, Czesi, Ukraińcy, Litwini, Tatarzy oraz Łotysze. W Niemczech bitwa nosi nazwę bitwy pod Brzezinami.

115162

Ciekawą książką, która opowiada nam o tym historycznym wydarzeniu jest powieść Jolanty Daszyńskiej „Operacja Łódzka: Zapomniany fakt I wojny światowej”. Opowiada ona o samej bitwie, oraz o tym dlaczego została przez nasze społeczeństwo zapomniane. A na wykreślenie z pamięci miała wpływ ideologia, ale przede wszystkim wydarzenia polityczne, po nowym podziale Europy po II wojnie światowej. Moim zdaniem zupełnie niesłusznie, ponieważ nie powinniśmy zapominać o naszej historii. W końcu to dzięki minionym wiekom jesteśmy tym kim jesteśmy, nie powinniśmy zapominać tylko kultywować naszą historię. Nawet w wakacje,  kiedy za oknem słońce praży na całego, a My myślimy o wszystkim tylko nie o bitwach, które rozegrały się prawie wiek temu.